Forum Zamiejscowy Wydział Mechaniczny PB
Forum Zamiejscowego Wydziału Mechanicznego Politechniki Białostockiej w Suwałkach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Troche humoru!!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zamiejscowy Wydział Mechaniczny PB Strona Główna -> Beka :)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zeus32
I to ma byc MECHANIK?:)



Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chrząszczybrzeboszyce;powiat Łękołody

PostWysłany: Nie 13:34, 29 Paź 2006    Temat postu: Troche humoru!!

Czemu jesteś taki smutny?
- Napisałem do rodziców list, żeby mi przysłali pieniądze na lampkę nocną, abym mógł się wieczorami uczyć.
- I co, nie przysłali?
- Przysłali k..wa - lampkę!!!

Student pyta wykładowcę:
-Panie profesorze, czy to prawda, że bije pan swoją żonę?
-Nieprawda - jeszcze nie jestem profesorem.

Student pierze dżinsy i mruczy:


- Nikomu nie można ufać, nikomu ....
Na moment przerywa pranie :
- Nawet sobie - kontynuuje wściekły...
- Przecież tylko pierdnąć chciałem.

Zorganizowano striptiz dla studentów

nagle wchodzi dziekan i pyta:
- Czemu nie klaszczecie??
A oni na to:
- Jak? Jedną ręką nie da rady.

Student przychodzi na egzamin z logiki
i na bezczelnego pyta profesora:
- Pan się łapie w tej logice, Panie Profesorze?
- Oczywiście, co za pytanie?
- To ja mam taką propozycję, Panie Profesorze.
Zadam Panu pytanie i jeśli Pan nie odpowie - stawia mi pan 5,
a jeśli Pan odpowie - wywala mnie Pan na zbity pysk.
- OK. Niech Pan pyta.
- Co obecnie jest legalne ale nie logiczne,
logiczne - ale nielegalne,
a co nie jest ani logiczne ani legalne?
Profesor nie znał odpowiedzi postawił studentowi 5.
Woła zatem swojego najlepszego studenta i pyta go o odpowiedź. Ten mu
natychmiast odpowiada:
- Ma Pan 65 lat i jest Pan żonaty z 25 letnią kobietą,
co jest legalne, ale nie logiczne.
Pana żona ma 20 letniego kochanka,
co jest logiczne ale nie jest legalne.
No i stawia Pan kochankowi swojej żony piątkę chociaż powinien go Pan
wywalić na zbity pysk
- to właśnie nie jest ani logiczne ani legalne...

Laboratorium z chemii.
Studentka do koleżanki: - Co robisz?
- Ekstrahuję...
- Naprawdę? Zrób mi dwa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BALUNEK
Moge juz bawic sie tokarka:)



Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SUWAŁKI

PostWysłany: Czw 20:00, 02 Lis 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

to jest link to pewnej rozmowy telefonicznej,ktorej za hole... nie moge zrozumiec,nie mam pojecia o co dokladnie chodzi dzwoniacej kobiecie.
posluchajcie tego i wypowiedzcie sie,byc moze ja jestem zbyt tepy zeby to zrozumiec Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zeus32
I to ma byc MECHANIK?:)



Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chrząszczybrzeboszyce;powiat Łękołody

PostWysłany: Czw 23:59, 02 Lis 2006    Temat postu:

ta panienka to chyba pomylona. ach ten różany prąd,serce nieczyste Happy


[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BALUNEK
Moge juz bawic sie tokarka:)



Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SUWAŁKI

PostWysłany: Pią 0:19, 03 Lis 2006    Temat postu:

no i ten bezprzewodowy czajnik,tylko nic nie mozna zrozumiec o co jej w koncu chodzi Confused

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zeus32
I to ma byc MECHANIK?:)



Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chrząszczybrzeboszyce;powiat Łękołody

PostWysłany: Pią 20:30, 03 Lis 2006    Temat postu:

nie wspominajac nic o rozowym pradzie Very Happy niezla jazda


[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Antek
Początkujący



Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dinozaur :)

PostWysłany: Wto 15:39, 07 Lis 2006    Temat postu:

ostra beka z telefonu kobieta maksymalnie zakręcona Tongue up (1)

pozdro


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asiia_
Mlody Mechanik



Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Nie 12:08, 07 Sty 2007    Temat postu:

- Co potrafi zrobić mechanik z uprawnieniami ginekologa?
- ???
- Naprawić silnik przez rurę wydechową...


Pijak do pijaka:
- Chodź ze mną pogratulować Stefanowi. Dziecko się mu urodziło.
- Tak? A co ma?
- Wyborową.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
taracha
Moderator



Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: jelonek

PostWysłany: Śro 23:34, 10 Sty 2007    Temat postu:

przyslowia madroscia narodow (*)


Czym chata bogata, tym co ukradnie tata
Gdzie kucharek 6 tam 07 zgłoś sie.
Na pochyłe drzewo to i Salomon nie naleje.
Nie pożądaj żony bliźniego swego nadaremno.
Nie taka kobieta straszna jak się umaluje.
Lepsze włosy z łupieżem, niż łupież bez włosów.
Jak cię widza - to pracuj.
Kto rano wstaje, ten chodzi niewyspany.
Nosił wilk razy kilka, póki mu się ucho nie urwało.
Kto, pod kim dołki kopie, ten jest grabarzem.
Kto rano wstaje, innym spać nie daje.
Lepszy wróbel w garści niż skrzypek na dachu.
Gość w dom, garnek wody do rosołu!
Tym chata bogata, co ukradnie tata.
Nie rób drugiemu... Miedzy drzwi.
Jak sobie poscielesz to mnie zawołaj.
Kto rano wstaje ten leje jak wól do karety.
Gość w dom, żona w ciąży!
I should be so lucky, gdyby nie te kłaki.
Cicha woda po kisielu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asiia_
Mlody Mechanik



Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Nie 15:30, 11 Mar 2007    Temat postu:

Studenci wybrali się na egzamin. Czekają pod drzwiami sali, nudziło im się więc zaczęli się bawić indeksami - czyj indeks zatrzyma się bliżej ściany. Tylko że jednemu to nie wyszło zbyt dobrze, bo zamiast w ścianę trafił indeksem pod drzwi do sali w której siedział egzaminator.
Przeraził się okrutnie, ale za chwilę indeks wyleciał z powrotem. Otwiera, patrzy, a tu ocena z egzaminu: 4. Koledzy postanowili wrzucać dalej. Kolejny dostał 3.5, następny 3.0. W tym momencie zaczęli się zastanawiać... Kolejna ocena wydawała się dosyć jednoznaczna (2.5 nie wchodziło w grę). Wreszcie jeden postanowił zaryzykować. Wrzuca indeks... Czeka... Nagle otwierają się drzwi, staje w nich egzaminator:
- Piątka za odwagę!

Dziekan jednego z amerykańskich uniwersytetów wzywa do siebie studenta i mówi:
- Wczoraj znajdowałeś się na terenie żeńskiej bursy. Według regulaminu naszego uniwersytetu musisz zaplacić 10 dolarów kary. Jeśli znów ci się to przytrafi, następnym razem zapłacisz 15 dolarów, a za trzecim razem - dwadzieścia.
- Panie profesorze, cenie sobie pański czas. Porozmawiajmy rzeczowo: ile kosztuje abonament na cały semestr?

Pewien student umarł i poszedł do piekła. Diabeł przywitał go i spytał jakie piekło wybiera: normalne czy studenckie? Ten wybral normalne. Gdy się tam znalazł okazało się, że trwają tam imprezy do rana, są panienki i leje się alkohol, ale rano przybywa diabeł i wbija każdemu gwóźdź w tyłek i tak codziennie. Wobec tego student zdecydował się wkrótce na przeniesienie do piekła studenckiego.Tam rownież imprezy itd., ale rano nie pojawia się już diabeł. Tak mija kilka miesięcy, aż ktoregoś dnia przychodzi diabeł z koszem gwoździ i mowi: sesja!

Podczas egzaminu wykładowca mocno już zdenerwowany niewiedzą zdającego, otwiera drzwi i krzyczy do pozostałych studentów:
- Przynieście tu siano dla osła!
- A dla mnie herbatkę poproszę! - dodaje student.

Wściekły profesor wchodzi do sali wykładowej i mówi:
- Wszyscy nienormalni maja wstać!
Nikt się nie rusza. Po dłuższej chwili wstaje jeden student.
- No proszę! - mówi ironicznie profesor i pyta studenta. - Czemu uważa się pan na nienormalnego?
- Nie uważam się za nienormalnego, ale głupio mi, że pan profesor tak sam stoi...

Siedzi dwóch studentów psychologii na korytarzu. Widzą, nadchodzi asystent i dźwiga stertę książek. Nagle wywrócił się. Jeden ze studentów podrywa się aby mu pomóc. Na to drugi:
- Daj spokój, to pewnie znowu jakiś eksperyment.

Na medycynie odbywały się ćwiczenia z mikroskopem. Studenci mieli obserwować próbki własnej śliny. Dowcipnisie podmienili jakiejś dziewczynie ślinę na próbkę spermy. Panienka gdy spojrzała przez mikroskop zgłupiała i zawołała profesora. Profesor przyłożył oko do mikroskopu i zapytał:
- Czy myła pani dzisiaj zęby?

- Jaki jest szczyt ubóstwa?
- W zimnym, ciemnym, pustym pokoju w akademiku siedzi głodny, wychudzony student i ceruje prezerwatywę.

Student wchodzi do sali egzaminacyjnej. Profesor, siedzący obok swojego asystenta trzyma w ręku trzy kartki z zestawami pytań i każe zdającemu wylosować jeden z nich. Student bierze jedną z kartek, lecz po przeczytaniu prosi o pozwolenie na kolejne losowanie. Profesor zgodził się. Następny zestaw pytań także nie odpowiadał studentowi, więc prosi profesora o kolejne losowanie. Profesor na to:
- Idź juz. Dostajesz tróję.
Ucieszony student wychodzi z sali. Po chwili asystent profesora zadaje profesorowi pytanie:
- Dlaczego ten student dostał tróję, przecież nie odpowiedział na żadne pytanie!
- Ale coś wiedział, bo szukał! - odpowiada profesor.

Student na egzaminie ma przedstawić 3 zalety mleka matki. Siedzi i myśli. No i wymyślił:
- Po pierwsze jest w 100% naturalne. Po drugie - jest ciepłe (nie trzeba podgrzewać)...
... i w tym momencie zabrakło mu inwencji. Siedzi, siedzi a czas leci. Profesor ma już oceniać, a student w ostatniej chwili wpada na genialny pomysł:
- A po trzecie - ma świetne opakowanie...

Rozmawia dwóch studentów:
- Gdzie idziesz?
- Na wódkę.
- Dobra, namówiłeś mnie!

Pijani studenci podchodzą do taksówkarza:
- Panie kochany, zawieziesz nas pan do akademika za dychę?
- Coście zwariowali, nie opłaca się!
- A za trzy, cztery?
- Dobra, wsiadajcie
Podjeżdżają pod akademik.
- Jesteśmy na miejscu - mówi taksówkarz.
Jeden student odwraca się do kolegów i mówi:
- No to chłopaki trzy, cztery...
- Dzięęęękuuuuujeeeemyyy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Student spóźnił się na wykład historii starożytnej. Po chwili zaczął się w ławce nieznośnie wiercić, zaczepiać innych studentów, i ogólnie robił wielkie zamieszanie. Profesor w końcu nie wytrzymał. Podszedł do studenta i wściekły wycedził przez zęby:
- Młody człowieku! Jak ty się zachowujesz?! Uwłaczasz godności studenta. Co z ciebie wyrośnie? Co ty zamierzasz robić w życiu? Czy ty wiesz, że w twoim wieku Aleksander Wielki był władcą całego znanego ówczesnego świata?
Na to student z niezmąconym spokojem:
- Tak panie profesorze, ale jego nauczycielem był Arystoteles.

Student zdaje egzamin. W pewnej chwili profesor wskakuje na biurko. Zdziwiony student pyta:
- Co pan robi?
- Tak lejesz wodę, że boję się, żebym sobie butów nie pomoczył.

Profesor do studentów w czasie wykładu:
- Gdyby ci na końcu zachowywali się tak cicho jak ci na środku, co rozwiązują krzyżówki, to ci z przodu mogliby spokojnie spać...

Na egzamin wchodzi brzydka kobieta. Profesor popatrzył się na nią z obrzydzeniem i mówi:
- Proszę stanąć za szafą, bym mógł panią obiektywnie ocenić.

Na egzaminie z anatomii profesor pokazuje studentce ludzką miednicę i pyta:
- Proszę mi powiedzieć, czy to jest męska czy żeńska miednica?
Studentka długo zwleka z odpowiedzią, wiec profesor zadaje jej pytanie pomocnicze:
- Niech się pani zastanowi, jakie narządy płciowe były w tym miejscu?
Egzaminowana, po chwili wahania, odpowiada:
- Męskie, panie profesorze.
Na to profesor:
- O tak, i to nie jedne!

Jaś, Małgosia i Baba Jaga poszli na studia. Jaś na prawo, Małgosia na medycynę, a Baba Jaga na politechnikę. Po roku spotykają się by wymienić opinie.
- U nas na Uniwerku – mówi Jaś – to wcale się nie uczymy, tylko cały czas imprezujemy. Żyć nie umierać!
- A u nas na Akademii Medycznej – mówi Małgosia – to jest dużo nauki. Ale imprez też jest sporo.
- A u nas na Politechnice – mówi Baba Jaga – to tylko nauka i nauka. Zero zabawy. Ale za to jestem najładniejszą dziewczyną na roku!

Pewien Profesor rysunku technicznego przeprowadza egzamin. Każe studentowi narysować na tablicy od ręki idealny kwadrat. Student narysował, lecz profesor bierze kątomierz, sprawdza kąty i długości boków.
Mówi:
- Nie zgadza się! Oblał Pan.
Wchodzi kolejny student. Profesor każę mu narysować idealny okrąg. Student podchodzi do tablicy bierze kredę i od niechcenia rysuje okrąg. Profesor zdziwiony łatwością z jaka to wykonał bierze cyrkiel i sprawdza. Linia pokrywa się idealnie. Zaskoczony Profesor pyta się studenta jak on to zrobił. Na to student: - Od roku pracuje jako kataryniarz.

Pewien student miał za tydzień egzamin z zoologii. Nie miał zamiaru uczyć się całego tematu więc dowiadywał się o ulubiony temat profesora, który go egzaminował. Były to robaki. Nadszedł dzień egzaminu. Wchodzi pierwszy student. Po chwili wychodzi. Koledzy go pytają:
- O co cię pytał?!
- O lwa!
Wchodzi i wychodzi następny.
- O co cię pytał?! - pytają znowu pozostali studenci.
- O wieloryba!
I tak nadeszła kolej naszego studenta. Bardzo przestraszony na chwiejących się nogach wchodzi na salę. Profesor:
- Dzień dobry! Proszę opowiedzieć mi o słoniu!
A student na to:
- Hmh... ta... więc... no... słonie mają duuuże uszy... są duuuże i baaardzo ciężkie... i... wiem! Mają trąbę w kształcie robaka, a robaki dzielą się na... !

- Dlaczego dzieci studentów są takie nerwowe?
- Bo przez pierwsze 3 miesiące zarodek się zastanawia: czy mama zrobi skrobankę czy nie? Przez kolejne 3 miesiące się zastanawia: czy tata się ożeni z mamą czy nie? A przez ostatnie 3 miesiące: jak będziemy żyć we trójkę mając tylko 2 stypendia?

Po wielu nieudanych próbach zdania egzaminu, student Polibudy kupuje trzy butelki wódki i idzie do profesora, wyciąga butelki i mówi:
- Trzy za trzy
Na co profesor odpowiada:
-Nie ma sprawy. Dwa za dwie

Poszli studenci na egzamin.
Profesor:
- Mam dwa pytania. Jak ja się nazywam i z czego jest ten egzamin?
A studenci spojrzeli po sobie:
- Cholera! A mówili, że z niego jest taki luzak!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
twojtyp
Początkujący



Dołączył: 23 Sty 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:02, 23 Sty 2015    Temat postu:

Profesor podczas wykładu wścieka się na spóźnialskich:
- To nie są wykłady, to jest Wędrówka Ludów!
W tym momencie, mocno spóźniony wpada na salę czarnoskóry student. Prof. wydaje się, że wybuchnie, ale w końcu uspakaja się ze słowami:
- Panu wybaczam, pan z daleka...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zamiejscowy Wydział Mechaniczny PB Strona Główna -> Beka :) Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin